

Po zamocowaniu do wędki okazało się, że firma Mistrall trafiła w dziesiątkę. Kołowrotek z wędką stworzyły świetny, bardzo wygodny i praktyczny duet. Czytając specyfikację kołowrotka od razu rzuca się w oczy 8 łożysk (siedem kulowych oraz jedno oporowe) dzięki którym kołowrotek pracuje płynnie, nie ma tarć ani luzów. Kabłąk zamyka się płynnie i lekko. Rolka w kabłąku się nie zacina i nie „łapie żyłki”. To co jest wielką zaletą, a wcale nie tak często spotykaną - żyłka jest bardzo równo nawijana co zapobiega robieniu się tak przez wszystkich znienawidzonych „oczek”. Wdzięczne za to będą zwłaszcza przez osoby używające do łowienia plecionek. Dodatkowym jego atutem, bez którego prawdę mówiąc ja nie wyobrażam sobie spinningowania jest przedni bardzo dokładny hamulec, który miałem okazje już wielokrotnie testować i za każdym razem spisał się doskonale.
Choć ja tylko spinninguję to kołowrotek świetnie sprawdzi się także do innych metod połowu takich jak spławik czy feeder. Tu naprzeciw oczekiwaniom wychodzi pojemność szpuli, która jest uniwersalna dla każdej metody połowy. Głęboka szpula mieści następującą ilość żyłki:
• 300 m żyłki 0,18 mm
• 250 m żyłki 0,20 mm
• 170 m żyłki 0,25 mm
Co przy przełożeniu 5,2 -1 robi z Mistralla Exor FD 3000 kołowrotek w pełni uniwersalny, który zadowoli każdego wędkarza bez względu na metodę połowu przez niego preferowaną. Z czystym sumieniem mogę ten kołowrotek polecić wszystkim pasjonatom wędkarstwa!
Nowość
-
Szelki X1
zobacz produkt -
Active Sport AM-6300077
zobacz produkt